Koh Rong Sanloem zdecydowanie bardziej się nam podobała niż Koh Rong. Cała wyspa generalnie jest destynacją turystyczną, jedynie na północnym krańcu wyspy naprzeciwko wysepki Koh Koun jest mała wioska M'Pay Bay Village, która od głównej części turystycznej wyspy jest ona znacznie oddalona. O wiosce mogę tylko powiedzieć, że podobnie jak na Koh Rong wokół niej widać syf straszliwy. Widzieliśmy ją tylko po drodze na plażę Saracen prom, który nas tam wiózł miał tam krótki przystanek. Wokół widać było, także kilka resortów.
Z kolei na plaży Saracen zlokalizowane są prawie same resorty, udało nam się także zlokalizować ze trzy sklepiki. Jak już pisałem jedne wielkie letnisko cicho, sielsko wręcz anielsko. Resortów dużo, białasów także, ale tłoku nie ma. Oprócz plaży, na której jesteśmy jest jeszcze kilka innych plaż przy których znajdują się resorty, najbardziej znane to Sunset Beach i Lazy Beach. Na tą ostatnią zrobiliśmy sobie spacerek jest to około 1,5 km dróżką przez dżunglę, na drugiej nie byliśmy, ale z tego co wyczytałem spacer na nią jest dużo bardziej wymagający. Lazy Beach fajna miejscówka jest jeden tylko resort i jedna knajpka. Miejsce urokliwe ciche i spokojne, jak ktoś chce w spokoju poplażować to polecam, a bym zapomniał nie ma śmieci.
Jeśli chodzi o jedzenie to potwierdzam przeczytane wcześniej opinie szału nie ma, ale tragedii też. Tajlandia to, to nie jest. W każdym resorcie jest knajpka, w naszym też dania tu serwowane powiedzmy są ok. Wieczorem na plaży robi się grillowisko co kilkadziesiąt metrów są stoiska serwujące ryby i owoce morza w towarzystwie kartofla, z czymś co jest nazywane pieczywem czosnkowym i sałatką w postaci startej kapusty z marchewką i plasterkiem pomidora. Niby smakuje, ale czuje się, że czegoś w smaku brakuje.
Śmieci - nie ma śmieci, może pomaga w tym kształt zatoki, na pewno są plaże sprzątane na bieżąco jest tylko jeden minus późnym wieczorem i nocą czuć swąd palonego plastiku z dżungli.
Sweet Dreams szczerze polecam wg mojej skali domki w tym resorcie są warte swojej ceny (opcja wiatrak), aczkolwiek zawsze mogłyby być tańsze.