Po tegorocznej eskapadzie wiedzieliśmy, że w przyszłym roku też lecimy, dokąd, gdzie to uzależniamy od biletów w rozsądnej cenie. Co to znaczy rozsądna cena, dla nas to 2000 PLN i niżej. Patrząc na okazje zakupowe w poprzednich latach tak około czerwca/lipca powinien być pierwszy wysyp promocji, drugi sierpień/wrzesień. Fajne ceny były już w marcu i kwietniu tak ok. 1700 PLN QR z Warszawy do Tajlandii, 1800 PLN LOT-em z Gdańska do Singapuru. Wiosna to trochę za szybko żeby kupować bilety na zimę.
Poczekamy do lata, czekamy lato mija rozsądnych cen w okresie który nas interesuje (czyli druga połowa stycznia) - brak.
No to czekamy dalej. Nadchodzi nieubłaganie koniec lata i coś się zaczyna w cenach dziać.
Przez chwilę był Wietnam -Swiss-em fajna cena w datach, które też pasowały i króciutkie przesiadki, niestety zanim się zdecydowaliśmy ceny poszły do góry. Ale pojawiły się dobre ceny i dalej są Warszawa-Bangkok na loty z krótkimi przesiadkami Aeroflotem. Czego się spodziewać po ruskich liniach wiemy jest to nasz czwarty przelot z nimi, więc nie będzie źle - dobrze niekoniecznie.